
liście, listeczki sypią.
Zrzuca je ptak lecący,
strąca osa niechcący.
Wiatrowi na płacz się zbiera,
że liście się poniewiera;
chodzi dołem
i górą i zbiera je oburącz,
i płacze nad nimi deszczem,
po gałęziach je mokrych wiesza.
Nic z tego ... Oczywiście.
Potem mówią, że wiatr zrywa liście.
(Kazimiera Iłłakowiczówna)
Wczoraj spotkaliśmy się z grupą Skrzatów PM 21. Rozmawialiśmy o kolorach jesiennych drzew. Dzieci wykonały piękne prace plastyczne.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz